Rozdział 297 Jak długo zamierzasz tu stać?
Iris miała wiele do powiedzenia. Powiedziałaby jej, nawet gdyby Eliza nie zapytała, nie wspominając o tym, że Eliza była bardzo ciekawa.
„Haha, na pewno się tego nie spodziewałeś. Andy był bardzo uparty i nie chciał przyznać, że to jego wina. Powtarzał, że produkty, które wytwarza, są kwalifikowane i nie mieszał podróbek z autentycznymi. Wspomniał też o panu Burnsie”.
Słysząc to, Eliza zmarszczyła brwi.