Rozdział 290
To było tak, jakby coś nagle przebiło mi serce. Bolało tak bardzo, że nie mogłam tego znieść. Z trudem oparłam się o ścianę i cicho płakałam.
Nigdy nie spodziewałam się, że ciocia Mel powie coś takiego, po tym jak znałyśmy się prawie 20 lat.
Mimo że nie była moją biologiczną matką, powinna znać moją osobowość i móc mnie właściwie ocenić.