Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 601: Wyjście Na zewnątrz wciąż padał ulewny deszcz.
  2. Rozdział 602: Puść ją
  3. Rozdział 603: Rozwód
  4. Rozdział 604: Osoba nieczuła
  5. Rozdział 605: Chcę dziecka
  6. Rozdział 606: Uwięziony
  7. Rozdział 607: Zdrada
  8. Rozdział 608: Negocjacje
  9. Rozdział 609: Stara Tasha Javis
  10. Rozdział 610: Życie jest nieprzewidywalne
  11. Rozdział 611: Zbieranie dowodów
  12. Rozdział 612: Korzystanie z Julii
  13. Rozdział 613: Laptop Setha
  14. Rozdział 614: Szokujące wieści
  15. Rozdział 615: Powiedz Garrettowi
  16. Rozdział 616: Co zamierzasz zrobić
  17. Rozdział 617: Wracamy do domu!
  18. Rozdział 618: Zupełnie nowa podróż
  19. Rozdział 619: Złapany
  20. Rozdział 620: Kłótnia
  21. Rozdział 621: Wyprowadzka.
  22. Rozdział 622: Plan Ethana
  23. Rozdział 623: Misja wykonana
  24. Rozdział 624: Akt oskarżenia
  25. Rozdział 625: Proces
  26. Rozdział 626: Niedoceniana kobieta
  27. Rozdział 627: Jego upadek
  28. Rozdział 628: Rozwód
  29. Rozdział 629: Koniec liny
  30. Rozdział 630: Mądry wybór
  31. Rozdział 631 Brandon Larson
  32. Rozdział 632: Nieoczekiwany incydent
  33. Rozdział 633 Śmiertelna ulewa
  34. Rozdział 634: Nigdzie nie można być
  35. Rozdział 635. Utracony kontakt
  36. Rozdział 636: Wszystko zgodnie z planem
  37. Rozdział 637: Rycerze w lśniącej zbroi
  38. Rozdział 638: Pływający płaszcz
  39. Rozdział 639: Czy Janet nie żyje?
  40. Rozdział 640 Brandon się obudził
  41. Rozdział 641: Zaginiona pamięć
  42. Rozdział 642: Powrót do dwóch lat temu
  43. Rozdział 643: Coś jest nie tak
  44. Rozdział 644: Nadzieja
  45. Rozdział 645
  46. Rozdział 646 Nagła obojętność
  47. Rozdział 647 Co mogło pójść nie tak
  48. Rozdział 648 Stawiaj przeszkody na drodze
  49. Rozdział 649 Coś musiało się wydarzyć
  50. Rozdział 650 Idź zobaczyć Brandona

Rozdział 4 Czy chcesz najpierw wziąć prysznic?

Widząc grymas na twarzy Janet, Ethan podążył za jej wzrokiem i zobaczył swój zegarek. Chwilę później zrozumiał, o czym myślała. „To podróbka, którą pożyczyłem od mojej przyjaciółki” – wyszeptał jej do ucha. „Zazwyczaj noszę go, żeby wyglądać fajnie, ale nie spodziewałem się, że tak szybko to zauważysz”.

Ethan zdjął zegarek i schował go do kieszeni.

„Wygląda prawdziwie.” Janet uśmiechnęła się i odsunęła, zakrywając płonące uszy.

Ethan nachylił się bliżej i czuła jego oddech w uchu, gdy mówił.

Kiedy Janet się nad tym zastanowiła, zdała sobie sprawę, że dla mężczyzny takiego jak Ethan normalne jest mieć przyjaciela na ulicy, który sprzedawał podróbki.

Odetchnęła z ulgą. Przez chwilę Janet spanikowała, myśląc, że Ethan zrobił coś nielegalnego, żeby zarobić fortunę.

Ethan zmarszczył brwi. Słyszał, że córka rodziny Lind miała kilku chłopaków i cały czas spotykała się z różnymi mężczyznami. Nieśmiałość dziewczyny wydawała się go zaskakiwać.

„Pan młody jest tutaj. Dlaczego ślub jeszcze się nie zaczął?” zapytał słodki głos kobiety.

Joc Elyn uśmiechnęła się i podeszła do przodu, trzymając swojego chłopaka pod rękę. „Skoro pan młody jest tutaj, pozwól, że przedstawię ci mojego chłopaka” powiedziała, celowo podnosząc głos o decybel wyżej. „To Steve Carter, najstarszy syn rodziny Carter. Jesteśmy rodziną. Steve i ja możemy ci pomóc w przyszłości”.

Steve pośpiesznie opuścił głowę. Było niemal tak, jakby za bardzo się wstydził, by spojrzeć Janet w oczy.

Kiedy Janet zobaczyła Steve'a przybywającego z Jocelyn, nie poczuła nic. Udawała więc, że to ich pierwsze spotkanie i lekko skomentowała: „Miłe wprowadzenie. Ale twój obecny chłopak jest inny niż ten, którego widziałam w zeszłym tygodniu. Zastanawiam się, czy będziesz z nim w przyszłym tygodniu, czy nie”.

Udawany uśmiech Steve'a natychmiast stał się sztywny.

Uśmiechając się zawstydzona, Jocelyn rzuciła Janet mordercze spojrzenie i szybko zmieniła temat. „W każdym razie, jeśli chcesz, mogę polecić Ethana firmie rodziny Carter. Jestem pewna , że byliby skłonni go przyjąć, nawet jeśli nie ma żadnych umiejętności technicznych. Może potrafi wykonywać obowiązki domowe, takie jak mycie podłogi i czyszczenie toalety, tego typu rzeczy. W końcu lepiej mieć prawdziwą pracę niż włóczyć się bezczynnie po ślubie”.

Janet nerwowo spojrzała na Ethana. Niespodziewanie, nie wydawał się przejmować takimi obraźliwymi słowami. Po prostu uśmiechnął się ciepło i machnął ręką lekceważąco. „Nie, dziękuję. Lubię włóczyć się po okolicy”.

Nie uzyskując oczekiwanej reakcji, Jocelyn zrzedła mina, wróciła na swoje miejsce z naburmuszoną miną, ciągnąc za sobą Steve'a.

Wkrótce przybył ksiądz i szybko dokończył ceremonię zaślubin.

Ethan zabrał Janet do małego domu na przedmieściach.

Miejsce było małe, stare i obskurne, ale przynajmniej mieli dom, do którego mogli wrócić. Dom wyglądał na pusty i gromadził tylko podstawowe rzeczy. Uważała, że były to niedawne dodatki, po prostu na ślub. Ethan był wysokim, muskularnym mężczyzną; wąska przestrzeń wydawała się jakoś mniejsza, gdy wszedł.

Wydawało się oczywiste, że ledwo wiązał koniec z końcem.

„To mój dom. Radź sobie z tym”. Ethan wzruszył ramionami. Nie wydawał się ani trochę zawstydzony.

„Tak, to mały dom, ale wygląda schludnie. Może pomieścić nas dwoje”.

Janet była szczera. Chociaż dom wyglądał obskurnie, Ethan dobrze go utrzymywał. Podwórko wyglądało schludnie, a dom wyglądał nieskazitelnie. Jednak nie sprawiał wrażenia domu – był zbyt pusty; być może dlatego, że Ethan rzadko tam przebywał.

Janet rozejrzała się. Zobaczyła, że Ethan zdjął marynarkę i położył ją na drewnianym krześle. Rozpinał białą koszulę. Przesunęła wzrokiem po jego ciele i zobaczyła wyrzeźbione mięśnie pod koszulą. Wyglądało, jakby regularnie ćwiczył.

Wyczuwając jej spojrzenie, Ethan odwrócił głowę i spotkał się z zaniepokojonym wzrokiem Janet. Zatrzymał się i podszedł do niej. „Cały dzień byłaś zajęta. Chcesz najpierw wziąć prysznic?” zapytał z uwagą.

تم النسخ بنجاح!