Rozdział 1928 Zazdrość Brandona
Clyde podniósł wzrok i dostrzegł rozczarowany i zniesmaczony wyraz twarzy Janet. Poczuł się niesamowicie zdenerwowany.
Ciągle przepraszał, powtarzając: „Przepraszam, pani Larson, naprawdę! To całkowicie moja wina, że dyskretnie panią fotografowałem. Pani uroda po prostu mnie oczarowała przez obiektyw. Nie mogłem się powstrzymać, żeby jej nie uchwycić. Przysięgam, że nigdy nie udostępniałem pani zdjęć nigdzie w sieci. Tak bardzo martwiłem się o pani prywatność, że kiedy wróciłem do domu, wywołałem film i natychmiast zniszczyłem negatywy”.
Gdy Clyde skończył mówić, nagle coś do niego dotarło. Spojrzał na dwójkę przed sobą i zapytał: „Czekaj, skąd wiedziałeś, że fotografowałem panią Larson? Usunąłem wszystkie zdjęcia”.