Rozdział 1780 Zajmę się wszystkim
Twarz Locke’a była chłodna. „Myślałem, że moja mama odwiedzi cię, kiedy wyląduje jej samolot” – wyjaśnił poważnie. „Ale utknąłem na spotkaniu i nie sprawdziłem telefonu, dopóki nie było za późno. Nie mogłem ci zabronić się z nią zobaczyć”.
Wyczuwając jej niewypowiedzianą frustrację, szybko dodał: „Naprawdę mi przykro z tego powodu”.
Mandy nie była przyzwyczajona do widoku Locke'a tak poważnego. Jego intensywne spojrzenie nie pozostawiało jej ucieczki.