Rozdział 1568 Czy mi nie ufasz?
Spoglądając na Janet, której troska o niego była namacalna, głos Brandona zmiękł do niemal szeptu. „To tylko grupa reporterów, nic, z czym nie mógłbym sobie poradzić. Chcę, żebyś skupił się na swoim badaniu, okej?”
Jego palce splatały się z jej, przyciągając ją bliżej. „Nie zaznam spokoju, dopóki nie ukończysz badania kontrolnego i nie będziemy pewni, że wszystko jest w porządku”.
W spojrzeniu Brandona, gdy spotkało się ze spojrzeniem Janet, była głębia, ujawniająca surowe emocje, których rzadko się dostrzega. Gdy Janet odważyła się odwzajemnić jego spojrzenie, intensywność jego spojrzenia sprawiła, że jej serce zaczęło bić szybciej, a ona, zdenerwowana, odwróciła wzrok.