Rozdział 1564 Ostatnie życzenie
Niespodziewany krzyk Audrey zaskoczył ochroniarzy po obu stronach. Mając doświadczenie głównie w walce, spotkanie z bezbronną, płaczącą kobietą było dla nich nowym doświadczeniem. Zawahali się, niepewni, czy podejść i fizycznie ją usunąć.
Oczy Audrey zrobiły się wilgotne od łez, jakby cierpiała z powodu wielkiej krzywdy. „Brandon, wiele wysiłku kosztowało mnie znalezienie cię. Możesz mnie uderzyć i na mnie krzyczeć, ale proszę, nie odpędzaj mnie, dobrze?”
Bez względu na to, jak bardzo płakała, Brandon po prostu patrzył na nią z pustym wyrazem twarzy, nie okazując żadnych oznak współczucia. Uważał to za bardzo irytujące, że kobieta przed nim, która miała twarz przypominającą jego matkę, tak intensywnie płakała.