Rozdział 805 Cokolwiek robisz, zawsze jest słuszne
Nagłe objęcie zaskoczyło Sophię, jakby grunt zatrząsł się jej pod stopami.
Znajomy zapach owinął ją niczym przyjemny koc, a jej serce zabiło szybciej, zdradzając spokój, który starała się zachować.
Jej koniuszki palców odruchowo się wygięły, a dłonie zacisnęły się w pięści, zdradzając walkę między jej instynktem a emocjami.