Rozdział 749 Sophia, cieszę się, że cię poznałem
Samochód płynnie toczył się drogą, aż zatrzymał się na odosobnionym cmentarzu.
To było nowe miejsce pochówku, które Carl wybrał dla Kiley.
Ze względu na niepokojący incydent kradzieży prochów Kiley, Carl wybrał ten cmentarz ze ściślejszą ochroną. Był strzeżony przez całą dobę.