Rozdział 669 Prosto do rozkazywania mi
Sophia ponownie spojrzała na wysoką, szczupłą kobietę i jeszcze raz otaksowała ją wzrokiem.
Twarz Mandy pozostała nieczytelna. „Panno Holland, nazywam się Mandy. Od dziś będę twoim osobistym ochroniarzem”.
„Nie potrzebuję tego” – odparła Sophia.