Rozdział 666 Prawdopodobnie nie poddadzą się łatwo
Sophia subtelnie zmieniła pozycję, a na jej twarzy zagościł tajemniczy uśmiech.
Wiedziała, że to przez nią.
Gdy miała znów przemówić, wrócił lokaj. „Panno Holland, wszystko gotowe” – powiedział.
Sophia subtelnie zmieniła pozycję, a na jej twarzy zagościł tajemniczy uśmiech.
Wiedziała, że to przez nią.
Gdy miała znów przemówić, wrócił lokaj. „Panno Holland, wszystko gotowe” – powiedział.