Rozdział 613 Byłeś całkowicie lekkomyślny
Isabella odpoczywała na kanapie na dole, z rękami starannie złożonymi na kolanach.
Kiedy usłyszała, że ktoś się zbliża, spojrzała w stronę schodów i dostrzegła Sophię. Przez krótką chwilę Isabella poczuła się zaskoczona tym, jak naturalnie czarująca wyglądała Sophia.
W oczach Isabelli mignął przelotny cień, ale zniknął tak szybko, jak się pojawił, pozostawiając jej zwykły pogodny wyraz twarzy.