Rozdział 541 Drogi Mistrzu
Sophia instynktownie podniosła rękę, muskając palcami delikatne opakowanie, gotowa je otworzyć.
Ale zanim zdążyła, ręka Victorii wystrzeliła jak bicz, odtrącając ją. „Ah-ah! Najlepsze niespodzianki zostawiamy na koniec. Żadnego podglądania”.
Subtelny niepokój zagościł w piersi Sophii.