Rozdział 520 Proszenie się o kłopoty
Chociaż Paul nie powiedział tego wprost, w powietrzu dało się wyczuć, że Sophia otrzymała subtelną poradę, aby wybrała innego konia.
Jules jednak dostrzegł w jej oczach ciche wyzwanie, pochylił się i wymamrotał: „Chcesz spróbować?”
Usta Sophii lekko się wygięły. „Czy to nie jest większe wyzwanie w ten sposób?”