Rozdział 443 Chirurgia
Rodzina Fordów i Sophia przybyły do szpitala wcześnie rano, ich kroki odbijały się echem na sterylnych korytarzach, gdy przygotowywały się do oczekiwania.
Carl, leżący blady, ale stanowczy w szpitalnym łóżku, gestem nakazał wszystkim zebranie się wokół. Jego głos, choć spokojny, niósł ciężar ostateczności. „Do moich synów” powiedział, wpatrując się w Liama i Maxa, „mam tylko jedną prośbę. Musicie przysiąc, że bez względu na to, co się wydarzy w przyszłości, bez względu na to, jak niebezpieczna będzie sytuacja, będziecie chronić Sophię za wszelką cenę. Jeśli zajdzie taka potrzeba, zaryzykujecie dla niej swoje życie. Twoja siostra odeszła, a Sophia jest jej jedyną córką. Jest rodziną. Zawsze musi być bezpieczna”.
Liam i Max wymienili spojrzenia, obaj czując rezygnację, ale jednocześnie związani powagą słów ojca. Pod niewzruszonym spojrzeniem Carla, wahali się tylko przez chwilę, zanim złożyli uroczystą przysięgę.