Rozdział 432 Popioły zostały skradzione
Max wypuścił powietrze, napięcie zniknęło z jego ramion. „Dopóki wszystko jest w porządku. Czy wiesz, co się stało?”
Carl zawsze cieszył się doskonałym zdrowiem. Nagły skok ciśnienia krwi nie miał sensu. Coś było nie tak.
Spojrzenie Sophii pociemniało, w jej głosie pojawił się chłód. „Leland powiedział, że dziadek dostał telefon od kierownika cmentarza dziś wieczorem. Odkryli, że prochy mojej mamy zostały skradzione”.