Rozdział 338 Kocham Cię, Sophia
Alexander przytulił ją mocno, jego dłoń spoczywała ciepło na jej brzuchu, a jego usta muskały jej skroń. „Czas spać, prawda? Jutro czeka cię praca”.
Mimo jego ciepła, Sophia nie mogła zasnąć.
Przez ciemność przebił się głos Alexandra. „Nie możesz spać?”