Rozdział 311 Znaj swoje miejsce
Callie zmarszczyła brwi, ale zanim zdążyła zrozumieć, co Sophia miała na myśli, Sophia nagle puściła jej nadgarstek.
„Ach!” Callie wydała z siebie przerażony okrzyk i niezręcznie upadła na podłogę. Uderzenie bardziej zraniło jej dumę niż ciało.
Sophia spojrzała na nią z góry, z niemal teatralnym wyrazem zaskoczenia namalowanym na jej twarzy. „Ojej! Panno Hoffman, jak mogłaś być taka niezdarna?”