Rozdział 1051 Nie poddam się
Na stole stały ulubione dania śródziemnomorskie Tessy. Widząc to, Angus westchnął. „Czuję, że całkowicie straciłem łaskę, panno Reinhart.”
Tessa nie wiedziała, czy śmiać się, czy płakać z jego powodu, ale wiedziała, że on po prostu żartuje. Jednak Louis z boku prychnął i zganił komentarz Angusa. „Od kiedy otrzymujesz ode mnie jakieś przysługi?”
„ Wujku Louisie, to trochę boli.” Angus przycisnął dłoń do piersi i uśmiechnął się ironicznie. Cały lunch wypełniony był ich żartami i pogawędkami. Później, po chwili odpoczynku, Tessa zaproponowała wyjście.