Rozdział 78 Nie ma winy
Punkt widzenia Blaira
Następnie chwyta moją dłoń i uderza nią o ścianę nad moją głową, przez co wydaję z siebie krzyk bardziej ze zdziwienia niż z bólu, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami.
„Mogłem być dla ciebie łagodny w przeszłości, Blair, ale teraz, gdy jesteśmy zaręczeni... upewnię się, że zapłacisz za wszystkie razy, gdy mnie zdradziłaś”. Splunął na mnie, w jego głosie słychać było gniew, gdy przyciskał całe swoje ciało do mojego przodu... i czuję, jak jego erekcja napiera na mój brzuch.