Rozdział 842
„ Maxwell…” Oczy Phoebe zarumieniły się, a łzy popłynęły jej po twarzy.
Maxwell nie litował się nad nią i ignorował ją, mimo że płakała. Podszedł do szpitalnego łóżka, przysunął sobie krzesło, żeby usiąść i spojrzał cicho na swojego wciąż nieprzytomnego syna.
Widząc, jak Anya opuszcza oddział, Corinne odwróciła się, by spojrzeć na zapłakaną Phoebe.