Rozdział 720
Po wyjściu z sypialni Jeremy sprawdził godzinę na zegarku. „Daj jej teraz spać. Masz moje pozwolenie, żeby ją obudzić o dziesiątej, żeby mogła zjeść śniadanie” – powiedział Jeremy do Bowena, który stał niedaleko, oczekując na jego rozkazy.
Bowen skłonił się i skinął głową z szacunkiem. „Tak, panie Jeremy. Może pan być pewien, że pani będzie dobrze zaopiekowana”.
„ Dobrze”. Jeremy ruszył w stronę schodów, ale zatrzymał się, gdy dotarł do pierwszego piętra. Odwrócił głowę i dodał: „Upewnij się, że nie je zbyt dużo śmieciowego jedzenia ani zimnych napojów”.