Rozdział 543
Corinne powoli wracała do zmysłów. Spojrzała na wściekłego Lucasa, a potem na dwulicową Anyę.
Nagle się roześmiała. „Panie Lucasie, nie może pan nazywać tego Olivera świadkiem”.
Lucas spojrzał na nią wściekle. „Czemu nie? On i Anya się nie znają, a jednak ich zeznania. są takie same! Czy to nie wystarczy?”