Rozdział 588 Niekończące się czekanie
Punkt widzenia Leonarda:
Miałem już wsiąść do samolotu, ale Sylvia jeszcze nie przyszła.
Chodziłem tam i z powrotem po lotnisku, rozglądając się. Niestety, widziałem tylko ponurych żołnierzy.
Punkt widzenia Leonarda:
Miałem już wsiąść do samolotu, ale Sylvia jeszcze nie przyszła.
Chodziłem tam i z powrotem po lotnisku, rozglądając się. Niestety, widziałem tylko ponurych żołnierzy.