Rozdział 725 Przełęcz Brzozowa (część pierwsza)
W drodze do South Kingdom podróż przebiegła bezproblemowo dla Matthew i wszystkich innych. W rzeczywistości znacznie przewyższyła ich oczekiwania. Kiedy wysłannicy dotarli na stację Birch Pass, Luther, który był odpowiedzialny za ochronę południowej domeny, osobiście poprowadził swoich żołnierzy, aby ich powitali.
„Wasze Wysokości, życzę wam wszystkim dobrego dnia. Jestem Luther Lu”. W grubej i pozornie nieprzeniknionej zbroi Luther wyglądał jak potężny generał. Niewinna twarz, którą kiedyś miał, zniknęła. Po wyczerpującym treningu sprawiał wrażenie osoby opanowanej i wyrafinowanej.
Matthew podniósł zasłonę powozu i spojrzał na Luthera. Książę miał naprawdę wysokie mniemanie o generale. Awansował na to stanowisko wyłącznie ze względu na swoje wojskowe umiejętności i nie utrzymywał bliskich relacji z dworzanami.