Rozdział 455 Pilna wiadomość (część druga)
Harper się z nim zgodził. „Więc nie zaakceptuję tych strażników. Nawet jeśli umrą, nie będę miał z nimi nic wspólnego”.
„A co jeśli Robert przyniesie tu ten żeton?”
„W takim razie przejmę strażników” – powiedziała Harper stanowczo. Brakowało jej personelu. Zajęłoby to dużo czasu i energii, aby wyszkolić nowych strażników, a nawet jeśli udałoby się jej zmotywować strażników Matthew, często było to dość niewygodne.