Rozdział 309 Szansa (część pierwsza)
Po wyjściu Harrisona z tylnego holu wyszedł mężczyzna. Ubrany był w jedwabną szatę, wyglądał niemal jak książę koronny i zwrócił się do niego z szacunkiem: „Felix”.
„Sam to słyszałeś, Walden” – odpowiedział poważnie książę koronny. „Howard ma kłopoty. Pozostawiam ci rozwiązanie tej sprawy. Ojciec ma bardzo bystry, podejrzliwy umysł, na pewno się obrazi, jeśli teraz staniemy i będziemy bronić Howarda. Najpierw musimy porozmawiać z Howardem i upewnić się, że wszyscy będziemy trzymać się tej samej historii”.
„Uważaj to za zrobione, Felixie”. Dawno temu cesarzowi zdarzyło się przespać ze sprzątaczką w Pałacu Cesarskim podczas pijackiego epizodu. Później sprzątaczka urodziła drugiego księcia, Waldena Juna. Jako syn pokojówki, miał dość nadużyć od dzieciństwa. Ulga nadeszła dopiero po spotkaniu z księciem koronnym, który zlitował się nad nim i wyciągnął pomocną dłoń.