Rozdział 89 Mam nadzieję, że nie przeszkadzam
Następnego ranka Emily przyszła do biura gotowa stawić czoła wyzwaniom dnia.
Nie zdążyła się nawet uspokoić, gdy Cynthia podeszła, a jej uśmieszek ledwo ukrywał rozbawienie. „Emily, słyszałam, że wczoraj zostałaś do późna. Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że zadzwonisz i powiesz, że jesteś chora”.
Emily natychmiast podniosła wzrok znad biurka, wyczuwając kpinę w głosie Cynthii.