Rozdział 81 Sukienka jest śliczna
„Tak, to prawda” – odpowiedział makijażysta, kiwając głową.
Emily mrugnęła, jej wzrok opadł na wykwintnie skrojoną suknię, którą miała na sobie. W jej głosie zabrzmiał cień podziwu. „Wymiary...”
Wizażystka pochyliła się, jej ton był jasny, z nutą dumy. „Twój mąż je dostarczył. Nie tylko to, ale wiedział dokładnie, jakie kolory i style chcesz. Ze sposobu, w jaki twoja twarz rozjaśniła się wcześniej, widać, że naprawdę kochasz tę sukienkę”.