Rozdział 49
Przez kilka minut Sunny po prostu leżał na ziemi, pozwalając deszczowi uderzać w twarz. Od czasu do czasu piorun przecinał niebo, zalewając wszystko oślepiającym światłem. Poza tym było prawie zupełnie ciemno. Gdyby nie jego Atrybut, miałby problem z rozpoznaniem kształtów Nephisa i Cassie, którzy odpoczywali w pobliżu.
Po pewnym czasie jednak poczuł niepokój. Coś było nie tak. Sunny zmarszczył brwi, próbując zrozumieć, skąd pochodziło to uczucie. W końcu zdał sobie sprawę, że to był jego cień. Próbował zwrócić jego uwagę na coś.
' Proszę, pozwól mi odpocząć. Chcę po prostu odpocząć.'