Rozdział 490
Audrey
Kiedy skończyliśmy robić zakupy spożywcze na improwizowaną imprezę, popołudniowe słońce wisiało wysoko na niebie, a powietrze było jeszcze gorętsze, niż się spodziewałem. Edwin i ja wyciągnęliśmy torby z zakupami z bagażnika samochodu, Edwin zatrzymał się, by unieść brwi na widok ogromnej ilości jedzenia, które kupiliśmy.
„Naprawdę potrzebowaliśmy aż tyle?” – zapytał, wyjmując kolejną torbę z bagażnika.