Rozdział 480
Audrey
"Jestem w domu..."
Wpadłem z powrotem przez drzwi, moje kroki wciąż ciężkie i obolałe po nocy picia i chodzenia po mieście. W mieszkaniu było prawie ciemno, poza lampą w salonie i słabym światłem w kuchni.
Audrey
"Jestem w domu..."
Wpadłem z powrotem przez drzwi, moje kroki wciąż ciężkie i obolałe po nocy picia i chodzenia po mieście. W mieszkaniu było prawie ciemno, poza lampą w salonie i słabym światłem w kuchni.