Rozdział 468
Audrey
„Zabierzcie ją do aresztu” – powiedział Edwin, tuląc bezwładne ciało chłopca do piersi. „Nie pozwólcie dzieciom zobaczyć”.
„Tak, Alfo”. Charles wyszedł z pokoju, a chwilę później usłyszałem krzyki Sophii, gdy wojownicy ją skuli i zabrali. Edwin i ja zostaliśmy znowu sami, oboje wciąż nie mogąc otrząsnąć się po tym, co się właśnie wydarzyło.