Rozdział 431
Przez chwilę, gdy Peter podszedł bliżej Fiony, jej oczy przeskakiwały ze strachu. Peter powstrzymał zadowolony uśmiech na myśl o tym strachu – mógł zachować swoje podjudzające uwagi na później, gdy już znajdzie się za kratami celi więziennej Crescent.
Ale nagle coś... zmieniło się w spojrzeniu Fiony.
Jej strach przerodził się w złośliwość.