Rozdział 587 Wyglądacie podobnie...
„Eh, panie Kooper? Czy wy wszyscy nie gracie w grę? Co tu robicie?”
„Nie interesuje mnie ta gra. Możesz zająć moje miejsce, jeśli chcesz” – odpowiedział chłodno Jensen,
Oczy Ethana rozbłysły. Jednak zwrócił się ku Madalyn z dociekliwym spojrzeniem.