Rozdział 576 Czy twój miesięczny gość też przyszedł?
Eliza pośpiesznie się pochyliła, żeby je podnieść, ale udało jej się uwolnić tylko jedną rękę, ponieważ w drugiej trzymała laskę i paczkę podpasek higienicznych do codziennego użytku. Za każdym razem, gdy podnosiła podpaskę nocną, podpaska higieniczna do codziennego użytku wypadała jej z rąk i odwrotnie. Była tak zawstydzona, że jej twarz zrobiła się czerwona.
Właśnie wtedy wielka, zgrabna dłoń nagle podniosła podpaskę leżącą na podłodze. Paczka kwiecistych rzeczy wyglądała dziwnie w jego dłoni.
Eliza spojrzała zawstydzona i zobaczyła Williama wpatrującego się zamyślonym wzrokiem w przedmiot w swojej dłoni. Była jeszcze bardziej zawstydzona, a jej policzki płonęły. „G-daj mi to.”