Rozdział 431 Nie będę już mieć mamy
„Nie” – odpowiedział William, kontynuując jedzenie śniadania.
Amelia mu nie uwierzyła. Wydęła usta i odparła: „Pani wczoraj była w porządku. Musiałeś ją prześladować. Dlaczego inaczej nie wyglądałaby na szczęśliwą dziś rano?”
William wziął głęboki oddech i powiedział: „Zjedz śniadanie. Odwiozę cię do szkoły, jak skończysz”. Było oczywiste, że William był zły, więc Benjamin posłusznie milczał.