Rozdział 281 Podejrzewając, że zapomniała zamknąć drzwi przed pójściem spać
Kobieta z siniakami na twarzy wykręcała palce. Jensen spojrzał na nią i parsknął śmiechem. „Nie denerwuj się. Skoro jesteś przyjaciółką Elizy, jesteś też moją”.
„D-Dziękuję, panie Kooper.”
„Nie ma potrzeby być tak formalnym. Możesz mówić do mnie Jensen, jak Eliza”.