Rozdział 139 1 Potrzebuję żony
Czerwone ślady na twarzy Avery'ego przyciągały uwagę wszystkich.
Cecelia, która siedziała obok Caydena z przodu sali, zacisnęła dłoń na długopisie i nie odważyła się spojrzeć szefowi w oczy.
Sala konferencyjna wydawała się zimniejsza niż zwykle z powodu ponurego nastroju Caydena. Wyrazy twarzy wszystkich zamarły, gdy z zapartym tchem czekali na odpowiedź Caydena.