Rozdział 112 A co z Tobą?
Taka była zasada przemysłu rozrywkowego. Istniały ścisłe rankingi. Stając twarzą w twarz z takim ważniakiem jak Bobby, Audrey, mała celebrytka, nie było niczym. Elliot, z boku, chciał coś zrobić, gdy jego matka złapała go za ramię, żeby go powstrzymać.
Cindy nie bała się Bobby'ego, ale nie obraziłaby potencjalnego inwestora dla Audrey, która była dla niej bezużyteczna. Przemysł rozrywkowy był realistyczny i śmieszny.
Audrey zasłoniła policzek i z niedowierzaniem patrzyła na Bobby'ego. Nigdy nie pomyślała, że stary facet ją uderzy. Kim również był oszołomiony. Kiedy otrząsnął się z szoku, nawet zaciągnął Audrey, żeby przeprosić Bobby'ego.