Rozdział 326 On wyrównałby za nią rachunki
W luksusowym apartamencie po drugiej stronie miasta, mężczyzna leniwie opierał się o balustradę balkonu.
Spencer zamknął oczy i pogrążył się w myślach. Po powrocie od Eleny, mieszkał u siebie i nie wychodził.
Za każdym razem, gdy zamykał oczy, w jego umyśle pojawiały się martwe oczy Eleny i jej zapłakana twarz. Nie mógł usiedzieć w miejscu.