Rozdział 315 Lepiej zapomnij o tej myśli
Głos Eleny był niezwykle spokojny. Był tak spokojny, że ludzie się bali.
Ręka Ryana nagle się zatrzymała. Spojrzał na Elenę w szoku. W następnej sekundzie jego szok przerodził się w panikę: „Elena, o jakim żarcie mówisz? Właśnie miałaś operację. Najpierw musisz odpocząć. Porozmawiamy o tym później”.
Jednak kobieta wcale nie potraktowała jego słów poważnie. Jej twarz była pusta, a głos spokojny, gdy powtórzyła swoje poprzednie słowa: „Weźmy rozwód”.