Rozdział 211
Gdy tylko Ryan odebrał telefon, jego twarz stała się zimna. Chciał od razu odmówić, ale zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, Amanda już się rozłączyła.
Elena spojrzała na Ryana i powiedziała: „Nie minęła nawet godzina odkąd wróciliśmy, a oni już wiedzą, że wróciliśmy. Wygląda na to, że w naszym domu jest wiele osób, które są ludźmi Amandy”.
Opuścili już Hai City na kilka miesięcy. Niektórym osobom było bardzo łatwo wejść i obserwować ich ruchy. Twarz Ryana była ponura. „Wygląda na to, że tych ludzi w domu nie da się zatrzymać”.