Rozdział 54 Chcę czegoś w zamian
Jedynym wyzwaniem, przed którym stoi teraz, jest ucieczka z Maridonny. Jeśli zdecyduje się teraz wsiąść na statek i odlecieć, Alex Roberto na pewno skontaktuje się z oficerami, tak jak zrobił to wcześniej, gdy Brigitta była prawie w Jaro City, więc musi tu zostać przez jakiś czas, dopóki nie wymyśli sposobu, by uciec.
Gdy nadszedł poranek, obudziła się, jej ciało ją bolało, ponieważ nie spała w wygodnym miejscu, oczywiście, spała na kamuflażu Ragnara Marshalla. Usiadła prosto i przywitała się: „Dzień dobry, sir. Dziękuję bardzo, że przyszedłeś dla mnie”.
Ragnar Marshall, który siedział na stosie kamieni, przemówił: „Wyjechałeś do Maridonny, nie informując mnie o tym. Zapomniałeś, że jesteśmy małżeństwem?”