Rozdział 315 Ona go znowu pocałowała
Wyraz twarzy Kaidena nieco pociemniał. Czuł się nieswojo, będąc nazywanym rodziną Carole.
„Gdzie są Lambertowie?” – zapytał.
Byli to prawdziwi krewni Carole.
Wyraz twarzy Kaidena nieco pociemniał. Czuł się nieswojo, będąc nazywanym rodziną Carole.
„Gdzie są Lambertowie?” – zapytał.
Byli to prawdziwi krewni Carole.