Rozdział 139 Był gotów zaoferować jej więcej
Houston pił kawę w kawiarni z grupą współpracowników.
Po rozmowie jednocześnie zajęli się wychowaniem swoich dzieci.
Pewien łysy gentleman zauważył: „A tak w ogóle, obawiam się, że żadne z naszych dzieci nie dorówna doskonałości pana Gordona! Naprawdę podziwiam pana, panie Gordonie!”