Rozdział 116 Jak zdolna była jego żona
Ellie opuściła gabinet dopiero po upływie trzydziestu minut, starając się zachować spokój i dając się odczuć.
Omiros, zwinięty w kłębek na sofie, emanował niezadowoleniem.
Widząc Ellie schodzącą po schodach, brwi Omirosa poszybowały w górę. „Czy Kaiden naprawdę jest impotentem? Wy dwaj doszliście do wniosku szybciej, niż się spodziewałem”.