Rozdział 579
„Ale on nie odebrał... dzwoniłam do niego dwa razy” – mruknęła Eva, a w jej głosie słychać było rozczarowanie.
Nathalia znów uniosła idealnie wygiętą brew, jej przenikliwe oczy skupiły się na przyjaciółce. „Dwa razy? To wszystko? No dalej, bitwa jeszcze się nie zaczęła, a ty już wywieszasz białą flagę?”
„Po pierwszym sygnale włączyła się poczta głosowa” – wyjaśniła Eva cichym, przygnębionym głosem.