Rozdział 545
Powolny, piękny uśmiech ozdobił jej twarz. Po raz pierwszy nie sprzeciwiła się mu.
Widząc ten czuły uśmiech na jej twarzy, poczuł, jak jego serce wypełnia się szczęściem. Nagle puścił jej twarz, by objąć ją ramionami i mocno przytulić.
Bał się, że to tylko sen i że wszystko to wymyślił w swojej głowie. Im bardziej poprawiała się ich relacja, tym bardziej bał się ją stracić. Nie sądził, że ktoś będzie w stanie aż tak na niego wpłynąć.