Rozdział 474
„ Czemu nie powiedziałeś tego wcześniej? Właśnie idę na zakupy spożywcze. Chcesz, żebym coś dla ciebie kupiła?” Skłamała. Chociaż była gotowa się ubrać i zrobić dla niego zakupy, bo jeszcze nie było zupełnie późno.
„Nie ma potrzeby. Już jem, kiedy rozmawiamy.” Powiedział jej.
Westchnęła. „Jutro pójdziesz ze mną na zakupy spożywcze. Potrzebujesz odżywienia dla swojego ciała”. Zrugała go i pomyślała o jego wysokiej, ale niesamowicie szczupłej sylwetce. Był bardzo chudy i blady.